Producenci Tańca z gwiazdami nie są podobno zachwyceni składem obecnej edycji. Chociaż oglądalność utrzymuje się na stałym poziomie 3 milionów widzów, to jednak na parkiecie ciężko zauważyć wielkie gwiazdy. Coraz częściej tancerz okazuje się bardziej znany od celebryty, którego trenuje. Tytuł programu coraz mniej odpowiada więc rzeczywistości.
Polsat postanowił to zmienić i spróbować pozyskać do jesiennej edycji jakieś gwiazdy. A przynajmniej jedną.
Jak donosi Fakt, stacja rozpoczęła rozmowy z Agnieszką Więdłochą.
Agnieszka dostała telefon od producentów show - potwierdza jej znajomy. Nie odmówiła i obiecała, że się zastanowi, bo do jesiennej edycji zostało jeszcze przecież sporo czasu. To ona może dyktować teraz warunki.
Wprawdzie wynagrodzenia za odcinek znacznie spadły, odkąd format przechwycił Polsat, ale najgorętsze, zdaniem producentów, nazwiska, nadal mogą stawiać wymagania. Czasy, gdy Katarzyna Figura dostawała w TVN-ie 50 tysięcy złotych za odcinek dawno minęły, jednak najbardziej rozpoznawalni uczestnicy edycji mogą liczyć na 7, a nawet 10 tysięcy złotych. Stawki w tych granicach wynegocjowały Elżbieta Romanowska i zwyciężczyni poprzedniej edycji Ewelina Lisowska.