W przeprowadzanej co roku przez serwis Askmen.com ankiecie bierze udział ponad 2 miliony mężczyzn, trudno zatem o bardziej reprezentatywną statystycznie grupę. Sondaż wyłania 99 najbardziej pożądanych przez Amerykanów kobiet.
"Men grow cold, as girls grow old" śpiewała Marylin Monroe w piosence "Diamonds". Jak prawdziwe są to słowa, możemy się przekonać przyglądając się spadającej pozycji supergwiazd w rankingu najgorętszych kobiet.
Nicole Kidman znalazła się na 93. miejscu, Jennifer Lopez - 81., Uma Thurman niewiele wyżej, bo na 79. pozycji. Mało znane, młodziutkie gwiazdki, choć nie wszystkie zachwycają oryginalną urodą, biją na głowę te piękności, które już jakiś czas temu przekroczyły trzydziestkę. Na pierwszych miejscach znalazły się jednak tylko najsłynniejsze i najseksowniejsze panie. Dla drugoligowych aktorek, piosenkarek i modelek nie było miejsca.
W pierwszej dziesiątce najgorętszych dziewczyn 2006 roku znalazły się między innymi: Eva Longoria, Natalie Portman, Charlize Theron, Jessica Biel, brazylijska modelka Adriana Lima, Sienna Miller i Angelina Jolie. Niekwestionowaną królową męskich serc okazała się Jessica Alba, 24-latka o nienagannej sylwetce i ślicznej buzi.
Britney Spears, która przez ostatnich kilka lat zajmowała miejsca w pierwszej dziesiątce, tym razem w ogóle nie znalazła się na liście AskMen. Najwyraźniej ciąża i związana z tym utrata szczupłej sylwetki powodują, że kobieta przestaje być postrzegana jako obiekt pożądania.
Przy okazji mamy kilka zdjęć Jessiki zrobionych na Hawajach. Niestety zajętej... Mówiliśmy już - na Pudelku sezon plażowy trwa cały rok.