Wczoraj wybuchła jedna z najgłośniejszych afer narkotykowych, która może mieć duże konsekwencje dla polskiego show biznesu. Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało Cezarego P., dilera narkotyków, obsługującego celebrytów i biznesmenów. To od 48-latka w lipcu 2014 roku kupił kokainę Dariusz K., który następnego dnia zabił starszą kobietę. Teraz policja będzie w posiadaniu listy klientów Cezarego.
Jesteście ciekawi, kto na niej jest?
Dzisiaj poinformowano o kolejnej aferze narkotykowej - tym razem na mniejszą skalę. W miejscowości Wolsztyn w województwie wielkopolskim prowadzone jest dochodzenie w sprawie lokalnego rynku narkotykowego.
Policja jako jednego ze świadków wezwała 23-letniego mężczyznę. Ten pojawił się na komisariacie i twierdził, że nie wie nic na temat handlu nielegalnymi substancjami wśród znajomych. Dopytywany o konkretne sytuacje zapewniał, że niczego nie pamięta. Zapewniał też, że sam "nigdy nie miał styczności z narkotykami".
Podczas zbierania zeznań policjant prowadzący przesłuchanie nabrał podejrzeń co do dowodu osobistego 23-latka. Wypatrzył na dokumencie ślady białego proszku. Okazało się, że to... amfetamina. Składający zeznania przyznał się wtedy, że "miał styczność z narkotykiem".
Przyznał się do posiadania narkotyku oraz jego zażycia - napisał na stronie wolsztyńskiej policji funkcjonariusz Wojciech Adamczyk. Wyjaśnił też, że przyjmował go robiąc swoim dokumentem tzw. "kreskę". Prokuratura Rejonowa w Wolsztynie postawi mu w najbliższych dniach zarzut dotyczący posiadania narkotyków w ramach sprawy, którą prowadzi.
Odnalezienie śladów amfetaminy na dowodzie osobistym było momentem zwrotnym w dochodzeniu. Świadek musiał wycofać wszystkie dotychczasowe zeznania. Grożą mu teraz 3 lata więzienia.