Cleo w zeszłym roku podjęła decyzję o zawodowym rozstaniu z Donatanem. Jednak, w przeciwieństwie do innych byłych współpracowników producenta, rozczarowanych jego skąpstwem, wokalistka pożegnała się z nim w przyjaźni - wystąpiła w Tańcu z gwiazdami, nagrała solową płytę i wzięła udział w reklamie T-Mobile.
Na tym jednak sukcesy się skończyły.
Jak ujawniają znajomi piosenkarki, nie idzie jej tak dobrze, jak się spodziewała. W tej sytuacji postanowiła poprosić o pomoc dawnego mentora.
Można powiedzieć, że Cleo radzi sobie sama jako tako, ale jej osiągnięcia ciężko porównać z sukcesami, które odnosiła z Donatanem - komentuje osoba z otoczenia piosenkarki w rozmowie z Faktem.
Cleo bardzo obawia się o to, jak publiczność przyjmie jej nowy singiel. O pomoc w nagrywaniu teledysku do piosenki Wolę być poprosiła właśnie Donatana.
Pilnował produkcji wideoklipu, wymyślił też cały plan promocyjny, który sprawdził się przy lansowaniu ich wspólnych przebojów - ujawnia informator tabloidu. Jego doświadczenie jest dla Cleo nieocenione.
O tym jak wyszło, będzie można przekonać się z maju. Na ten miesiąc zaplanowana jest bowiem premiera klipu.