Program You Can Dance wywołuje wiele emocji i to nie tylko pozytywnych. Wiele osób zwraca uwagę na nachalną autopromocję szkoły tańca Agustina Egurroli i niejasne znajomości Michała Piroga z tancerzami. Kilka osób potwierdziło już nam, że kontrowersyjny juror faworyzuje swoich kolegów i koleżanki. Jego bardzo dobrą znajomą jest na przykład uczestniczka drugiej edycji - Roksana Saniuk z Łodzi.
Dziewczyna dostała spore fory na start i oczywiście przeszła. Wątpliwości wzbudza jednak fakt, że tańczyła gorzej niż kilku tancerzy, którzy odpadli.
W ostatnim odcinku były pokazane urywki z warsztatów, na których Roksanie nie wychodziły niektóre tańce, ale nie mimo to była bardzo pewna siebie i nieuprzejma. Rozpraszała też wszystkich swoimi napadami śmiechu. Dostała wprawdzie żółtą kartkę, ale z programu oczywiście nie odpadła.
Czy Michał Piróg kreujący się na wyrocznię i poniżający dla zabawy wrażliwych młodych ludzi korzysta z danej mu przez telewizję władzy i promuje w programie swoich znajomych? Ludzie pracujący przy produkcji programu muszą przecież wiedzieć o jego podwójnej grze. Zachęcamy do pisania na donosy@pudelek.pl. Gwarantujemy pełną anonimowość.
Jeżeli naprawdę program You Can Dance służyć ma głównie reklamowaniu biznesu Egurroli i promowaniu znajomych Piroga, to wygląda na niezłe szambo. Przypomnijmy - Gleba to też jego dobry kolega. Udawali podobno tylko z Pirogiem że się nie lubią, by zrobić show. Nasz informator twierdzi, że wszystkie ich sprzeczki były reżyserowane.