Asystentką Anny Wintour przy organizowaniu tegorocznej gali w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku była Taylor Swift. Bez wątpienia odbiło się to na liście gości, w dużej mierze składającej się z przyjaciółek wokalistki i "modelek z Instagrama": pojawiły się m.in. Lorde, Selena Gomez, Zendaya, Kendal Jenner z siostrami Kylie, Kim i szwagrem Kanye Westem, Demi Lovato, Poppy Delevingne, Lena Dunham, a także Lily Rose-Depp oraz Willow i Jayden Smith. Podobnie jak reszta zaproszonych, z interpretacją tematu przewodniego, ManusxMachina ("człowiek i maszyna") poradzili sobie średnio.
Na czerwonym dywanie pozowały też Gigi Hadid i jej młodsza siostra Bella. Amerykańska modelka i jej nowy chłopak, Zayn Malik, zadebiutowali tego wieczoru oficjalnie jako para. Wystąpili w korespondujących ze sobą kreacjach od Tommy'ego Hilfigera i Versace. Bella zabrała ze sobą Abela Tesfaye, znanego lepiej jako The Weekend, z którym spotyka się od kilku miesięcy.
Która z par prezentowała się lepiej?