Joanna Przetakiewicz i Agnieszka Szulim weekend majowy spędziły na Mauritiusie z Ewą Chodakowską i jej najzamożniejszymi fankami. Jak ujawnia magazyn Show, tygodniowy turnus w tropikach kosztował aż 7 tysięcy złotych. Na szczęście zarówno dla Joanny, byłej partnerki najbogatszego Polaka, Jana Kulczyka, jak i dla Agnieszki, która właśnie szykuje się do ślubu z dziedzicem trzymiliardowej fortuny Staraków, pieniądze nie są problemem.
Ponieważ Szulim i Przetakiewicz okazały się nie tylko najbogatszymi, ale także najsławniejszymi uczestniczkami turnusu, trzymały się razem od chwili spotkania na lotnisku. Zobacz: Przetakiewicz i Szulim całują się na lotnisku (ZDJĘCIA)
Agnieszka na podróż samolotem wybrała stylizację wartą ok. 18 tysięcy złotych, złożoną z kurtki Chloe za 8 tysięcy, butów od Stelli McCartney za 2 tysiące, markowych okularów, sukienki i torby podróżnej Louis Vuitton za ponad 6 tysięcy.
Jak donosi Show, wspólny wyjazd okazał się początkiem pięknej przyjaźni. Agnieszka poprosiła Joannę, by zaprojektowała i uszyła dla niej kreację na ślub z Piotrem Woźniakiem-Starakiem.
Jest tylko jeden problem - zażyłość Agnieszki z Joanną może popsuć relacje narzeczonego Szulim z synem nieżyjącego Jana Kulczyka. Sebastian Kulczyk, który obecnie prowadzi interesy ojca, i jego żona Katarzyna Jordan, serdecznie nie znoszą byłej kochanki zmarłego ojca. Zaś Piotr Woźniak-Starak nie chce sobie w taki sposób zamykać drogi do ewentualnych wspólnych interesów.
Agnieszka też przyjaźni się z Sebastianem Kulczykiem i jego żoną, a on szczerze nie znosi byłej partnerki ojca - potwierdza w rozmowie z gazetą znajomy Szulim. Z niezręcznej sytuacji może jej pomóc wybrnąć inna przyjaciółka, Julia Starak, siostra Piotra. Tym bardziej, że na liście weselnych gości Szulim i Staraka znajdą się zarówno Kulczykowie jak i Przetakiewicz.
Wygląda na to, że ślub z synem miliardera to same problemy.