TVN od półtora roku szuka pomysłu na talent show dla wokalistów, marzących o karierze w show biznesie. X Factor, z którym stacja wiązała wielkie nadzieje, skończył się na czwartej edycji. W październiku 2014 ogłoszono oficjalnie, że kolejna edycja jednak nie powstanie. Ostatnio jednak w TVN-ie nie brakuje ponoć opinii, że decyzja o zakończeniu emisji programu była przedwczesna. Chyba jednak nie, skoro w ciągu zaledwie jednej edycji oglądalność spadła z 3 milionów widzów do nieco ponad dwóch
Czas jednak zaleczył rany, producenci zapomnieli już o porażce i poważnie zastanawiają się nad przywróceniem formatu. Zwłaszcza że dwóm finalistom programu udało się zrobić kariery, a Michał Szpak będzie nawet reprezentował Polskę na konkursie Eurowizji. Podczas gdy w TVN-ie trwa burza mózgów, jak nie popełnić dawnych błędów, pojawił się pomysł, by w miejsce X Faktora reaktywować Idola. Program emitowany był od stycznia 2002 do czerwca 2005 roku w Polsacie. Stacja straciła już licencję, więc format jest do przechwycenia.
O tym pomyśle mówi się na korytarzach stacji już od roku - ujawnia z rozmowie z Faktem pracownik TVN-u. Zastanawiają się nad kontynuowaniem X Factora, ale powrót Idola wzbudziłby jednak większe emocje. Jest tylko jeden warunek: za stołem jurorskim muszą zasiąść największe polskie gwiazdy.
Oczywiście, nie ulega wątpliwości, że reaktywowany program nie może obejść się bez Kuby Wojewódzkiego, który tam właśnie zaczął swoją telewizyjną karierę, Obok niego w jury starego Idola zasiadali Elżbieta Zapendowska, Robert Leszczyński i Jacek Cygan. TVN z kolei marzy o Natalii Kukulskiej, uczestniczce Idola z 2004 roku Monice Brodce i zwycięzcy drugiej edycji X Factora, Dawidzie Podsiadło.