"Szamanka" - najgorszy film Żuławskiego ma już 20 lat! (ZDJĘCIA)
Iwona Petry, która na ekranie uprawiała wyuzdany seks i jadła surowy mózg Lindy (!) przypłaciła rolę zdrowiem psychicznym. Uwaga: tylko dla dorosłych.
Antropolog Michał (Bogusław Linda) wdaje się w romans ze studentką AGH - "Włoszką" (Iwoną Petry), który przeradza się szybko w sado-masochistyczny związek z tragicznym finałem. W międzyczasie z bagien wydobyta zostaje mumia szamana sprzed trzech tysięcy lat, co nie pozostaje bez wpływu na zachowanie bohaterów - tak można streścić film Andrzeja Żuławskiego, do którego scenariusz napisał wspólnie z Manuelą Gretkowską. 20 lat temu po premierze długo nie milkły głosy wzburzenia. Szamanka skłóciła ostatecznie Żuławskiego z krytykami, którzy w recenzjach filmu nie zawahali się użyć słów takich jak "gniot" i "fekalia".
Równie zbulwersowani byli widzowie. Chodziło głównie o niesmaczne sceny erotyczne. Zawierały one sporą dawkę przemocy, a Iwona Petry wiła się w nich jak opętana. W transie bohaterowie przekraczali kolejne granice, aż do słynnego makabrycznego finału, w którym "Włoszka" zjada łyżeczką surowy mózg granego przez Lindę kochanka. Tego wcześniej w polskim kinie nie było. Żuławskiemu zarzucono zbezczeszczenie symboli religijnych i zwykłą obrzydliwość.
Największe kontrowersje budził sam udział w filmie młodziutkiej amatorki. Iwona Petry miała niecałe 20 lat, kiedy w kawiarni Nowy Świat dostrzegł ją Żuławski, który spotykał się tam akurat z producentem filmu. Była niedoświadczona, choć marzyła o aktorstwie. Zgodziła się zagrać w filmie, bo wyczuła, że takie okazje nie trafiają się zbyt często. To była psychicznie bardzo trudna rola. Zdarzały się spięcia, nawet konflikty na planie, ale starałam się robić, co do mnie należało - powiedziała kilka lat temu w wywiadzie dla Newsweeka. Udział w filmie kosztował ją ciężką depresję. Zniknęła na wiele lat. Jeździła po świecie, ale jeśli nie liczyć paru epizodów w serialach, nie udało jej się już później zaistnieć. Zdaniem niektórych Szamanka na zawsze zamknęła jej drogę do kariery aktorskiej.
Zobaczcie kadry z filmu. Pamiętacie go?