Michał Szpak wystąpi dzisiaj w finale konkursu Eurowizji w Sztokholmie. Po dobrze przyjętym występie półfinałowy, nabrał nadziei na sukces. Podobnie jak jego zespół oraz fani. Przypomnijmy: Dziewczyny grające ze Szpakiem: "Kobieca intuicja nam mówi, że wygramy!"
Michał, jak sam wyznaje w dzisiejszym Fakcie, jest dobrej myśli.
Ten występ dedykuję przede wszystkim mojej mamie - zapowiada w tabloidzie.
Mama piosenkarza zmarła wiosną zeszłego roku. Michał ciągle się z tym nie pogodził i w wywiadach chętnie podkreśla, że nadal czuje jej obecność.
Czuję się przygotowany, ale każdemu występowi towarzyszy dużo emocji i ekscytacji. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie jak po maśle - komentuje Szpak. Dostaję dużo pozytywnych komentarzy z zagranicy i dużo deklaracji, że będą na mnie głosować. To bardzo miłe czuć wsparcie Europejczyków i całego świata, bo dostaję też wiadomości z Brazylii czy Ameryki. Francesca z Włoch obiecała mi, że będzie starać się, by jak najwięcej głosów z jej kraju zostało oddanych na mnie.
Będziecie trzymać kciuki za Michała?