Blake Lively jest na 69. Festiwalu Filmowym w Cannes od samego początku, gdyż promuje film Café Society, którym otworzono wydarzenie. Ciężarna aktorka nie ogranicza się tylko do występów na ściankach i udzielania wywiadów. Ostro skrytykowała żarty prowadzącego galę, Laurenta Lafitte'a na temat oskarżeń o gwałty pod adresem Romana Polańskiego i Woody'ego Allena.
Wczoraj Lively mogła się trochę odprężyć, gdyż na kolejne wydarzenia może już przychodzić nie zawodowo, a dla przyjemności. Pojawiła się na przedpremierowym pokazie komedii Ma Loute w reżyserii Bruno Dumonta.
Lively przyszła w sukni, która bardzo przypominała kreację Kopciuszka z filmu animowanego Walta Disneya. Gorset był prosty, z naszywanymi kwiatami. Klosz sukni tworzyły kolejne warstwy błękitnego materiału. Aktorka upodobniła się do Kopciuszka także wysokim upięciem włosów z opaską.