Rihanna poszła śladem innych gwiazd, które próbują zarobić jak najwięcej dzięki znanemu nazwisku i została "projektantką" mody. Choć piosenkarka nie popisała się wielkim talentem, szybko okazało się, że rzeczy podpisane jej imieniem świetnie się sprzedają i zaczęła dostawać kolejne propozycje od dużych domów mody.
Ostatnio Rihanna przekonała się, że moda to nie zabawa, gdy otrzymała ofertę współpracy od Manolo Blahnika. Projektant dał jej wolną rękę w wymyślaniu nowych butów, które szkicował pod jej dyktando. W efekcie powstały buto-spodnie z dżinsu, z ponaszywanymi perłami, wysokie pod pachwinę, na bardzo wysokiej szpilce i przypinane do paska. W efekcie Rihanna wyglądała w nich jak połączenie rybaka z kowbojem.
Choć Blahnik jest zachwycony współpracą, celebrytka szybko przekonała się, że takiego stroju w zasadzie nie da się nosić i... przeprosiła wszystkie kobiety, które kupiły jej buty! Obiecała, że będzie gonić je na ulicy jeśli zobaczy, że któraś próbuje w nich chodzić.
W dniu, kiedy zobaczę jakąś kobietę w moich butach... Już jej współczuję - powiedziała w wywiadzie dla Elle. Dosłownie zacznę ją gonić. Będę krzyczeć: "Zatrzymaj się! Zróbmy Selfie! Kim jesteś? Skąd je masz?"
Piosenkarka podarowała jedną parę "butów" Jennifer Lopez, która wystąpiła w nich w swoim teledysku do piosenki Ain't Your Mama. Gwiazda stwierdziła, że choć uważa buty za bardzo ładne, nie była w stanie w nich tańczyć.
Rihanna przysłała mi te niesamowite buty i stwierdziłam, że muszą znaleźć się w nowym teledysku - skomentowała Lopez podczas wywiadu. Ale jak ich w ogóle użyć na planie? Pomyślałam, że okej, spróbuję je założyć do tańca. Strasznie ciężko się w nich tańczyło. Nie było mi łatwo w tych butach, ale się udało.
Zobaczcie niewygodne buto-spodnie Rihanny. Są przynajmniej ładne?