W sobotę w Sztokholmie Michał Szpak zajął w konkursie Eurowizji ósme miejsce z piosenką Color of Your Live. Wynik budzi kontrowersje, gdyż publiczność w głosowaniu przyznała Szpakowi trzecie miejsce, a głosy jury zepchnęły go na ósme. To wzbudziło niepokój Anny Popek, Moniki Kuszyńskiej, zasiadającej w polskim jury, a nawet wiceministra obrony narodowej, przekonanego, że znów ktoś się uwziął na Polskę.
Tomasz Kammel też wyznał na Facebooku, że nie do końca zrozumiał, co się właściwie stało.
Rozjazd między opiniami profesjonalistów i publiczności w sprawie Michała Szpaka na Konkursie Eurowizji przypomniał mi stare, okropne powiedzenie: krytyk i eunuch z jednej są parafii. Każdy wie, jak, żaden nie potrafi - napisał dziennikarz.
Podczas gdy wszyscy cieszą się z sukcesu Szpaka, jego konkurentka z eliminacji krajowych, Edyta Górniak, postanowiła pogratulować reprezentantce Ukrainy. Napisała do niej po angielsku na swoim Facebooku.
Byłam w samolocie w czasie konkursu, więc go nie widziałam. Ale kiedy wylądowałam, musiałam wysłuchać zwycięskiej piosenki. Jest tyle piękna i bólu w Tobie, Jamalo. Twój głos, Twój utwór, Twoja interpretacja - niezwykłe przedstawienie. Dotknęłaś mnie głęboko. Dziękuję Ci za to. Gratulacje, droga Jamalo. Gratuluję Ukrainie.
Szpakowi nie pogratulowała. Najwyraźniej ciągle ma żal o trzecie miejsce na eliminacjach krajowych.