W zeszłym miesiącu wyszło na jaw, że Andrzej Grabowski i Anita Kruszewska od kilku miesięcy mieszkają osobno. Podobno ich relacje popsuły się po drugim udarze Kruszewskiej. Jak sama ujawniła w rozmowie z tygodnikiem Na żywo, starszy o 18 lat mąż nie okazał jej wtedy wsparcia, jakiego oczekiwała.
Kiedy mężczyzna choruje, kobieta staje na rzęsach, żeby mu pomóc, a sytuacji odwrotnej mężczyźni nie dają rady - skomentowała gorzko. Zobacz: Grabowski rzucił chorą żonę dla młodszej? "Poznali się na planie Tańca z gwiazdami"
Przyczyny kryzysu ciągle są nieznane. Krążą plotki, że Grabowski zauroczył się jeszcze młodszą kobietą, poznaną na planie Tańca z gwiazdami. On sam zapewnia, że jego wyprowadzka z domu do dworku pod Warszawą nie ma nic wspólnego z chorobą żony.
To, że zostawiłem żonę po udarze, to kompletna nieprawda - tłumaczył się w zeszłym tygodniu w Fakcie. Źle między nami zaczęło się dziać tak naprawdę dużo, dużo wcześniej. Już wtedy przestaliśmy razem mieszkać. To ona wyprowadziła się z naszego mieszkania. Nie miałem z nią kontaktu właśnie aż do tej choroby. Po udarze oczywiście zaopiekowałem się nią i wtedy znów zamieszkaliśmy razem.
W każdym razie sytuacja Kruszewskiej jest, od czasu choroby, bardzo trudna. Po udarach bardzo pogorszył jej się wzrok. Obecny stan nie pozwala jej na powrót do wyuczonego zawodu charakteryzatorki teatralnej. Została bez pieniędzy. I chyba też trochę żałuje, że zaczęła rozmawiać z dziennikarzami na temat swojej sytuacji.
To wszystko ją przerosło - ujawnia znajomy Anity w rozmowie z tygodnikiem Twoje Imperium. Ciągle ktoś do niej telefonuje, szukając sensacji. Inni chcą jej pomóc odzyskać sprawność.
Wśród osób, które chcą z nią porozmawiać, jest także mąż. Jak ujawnia tabloid, zaproponował żonie spotkanie, by omówić całą sytuację. Wprawdzie na wszelki wypadek znalazł już sobie adwokata, ale ciągle ma nadzieję, że polubowne załatwienie sprawy.
Anita nie jest jeszcze gotowa na spotkanie z mężem - ujawnia informator tabloidu. Ale nie złożyła pozwu rozwodowego.