Mąż Joanny Liszowskiej, szwedzki milioner Ola Serneke, od lat namawia ją, żeby rzuciła karierę w Polsce i przeniosła się na stałe na północ. Dobra okazja ku temu przytrafiła się półtora roku temu, w dniu rozpoczęcia roku szkolnego, kiedy Joanna wsiadła za kółko i mając 1,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu spowodowała wypadek, na szczęście niegroźny.
Od tego czasu pojawia się w Polsce rzadko. Okazją do zostania w Warszawie na dłużej są próby do nowego spektaklu Teatru 6. Piętro pt. Miłość w Saybrook, w którym wciela się w postać Jenny. Jej postać ubrano w dopasowaną, koronkową sukienkę z głębokim dekoltem.
Chcielibyście zobaczyć ją na scenie?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.