Miley Cyrus przeszła nagłą przemianę w momencie, gdy media ogłosiły jej powrót do byłego narzeczonego. Ponoć piosenkarka i Liam Hemsworth znów są razem, a nawet planują ślub. Od tego czasu na Instagramie piosenkarki niemal przestały pojawiać się nagie zdjęcia. Zmienił się także jej styl - obecnie Cyrus zasłania więcej ciała, ale nadal wygląda, jakby dobierała garderobę po ciemku.
Na swoim Instagramie Miley pochwaliła się, że "jej życie stało się lepsze", co mają wyrażać jej kolorowe ubrania. Ogłosiła także, że z powodu zmian teraz nagość będzie pokazywać się tylko na koncertach. Przy okazji pożaliła się na utlenione włosy, które już jej się nie podobają... Napisała, iż to był spontaniczny pomysł a teraz musi czekać, aż odrosną jej naturalne włosy.
W poniedziałek Cyrus pojawiła się pod studiem w Nowym Jorku. Miała na sobie spodnie w kwiaty, koszulkę z psem i okulary ozdobione kośćmi. Wieczorem tego samego dnia do restauracji wybrała się w różowym futerku i z ogromnymi kolczykami.