We wtorek Edyta Herbuś zaliczyła wpadkę na czerwonym dywanie. Gdy wysiadała z samochodu jej sukienka obsunęła się i tancerka zaprezentowała fotografom nagą pierś. Zobacz: Sutek Edyty Herbuś w drodze na imprezę... (ZDJĘCIA)
Z tej okazji warto przypomnieć prawdziwą "królową przypadkowego pokazywania sutków", Małgorzatę Foremniak. 10 lat temu aktorka pokazała na przemian obie piersi podczas... finałowego tańca u boku kochanka, Rafała Maseraka w Tańcu z Gwiazdami. Walczyli wtedy o Bursztynową Kulę podczas Finału Finałów w Operze Leśnej.
Komentatorzy twierdzili, że choreografia była precyzyjnie uzgodniona i aktorka doskonale wiedziała, w których momentach kamera będzie robić na nią mocne zbliżenia. Ponoć wykorzystała odważny krój sukienki, żeby pozwolić ramiączkom zsunąć się w kluczowych momentach. Dzięki temu chciała wraz z partnerem zdobyć więcej głosów widzów i zwiększyć szansę na wygraną.
Zdarza się - skomentowała wtedy sprawę ze śmiechem.