W sieci pojawiło się nagranie z Petersburga, gdzie policja zorganizowała nalot na nielegalny dom publiczny na Wyspie Wasiljewskiej. 11 prostytutek oraz ich klienci zostali zmuszeni do... przejścia nago ulicami miasta.
Do zdarzenia doszło wieczorem, gdy na ulicy było wielu przechodniów. Zdarzenie zostało zarejestrowane telefonami i nagrania szybko trafiły do sieci. Grupa nagich osób, nawet bez butów musiała publicznie przejść przez pięć przecznic historycznej dzielnicy miasta, zanim wszyscy zostali wsadzeni do radiowozów.
Policja przyjechała na miejsce w wyniku zgłoszenia, że mieszkanie pod domem publicznym zostało zalane. Podczas obławy trzech klientów zdołało uciec tylnym wyjściem i uniknąć "marszu hańby".
Policja wtargnęła do budynku i chwilę później wyszła wraz z nagimi i płaczącymi prostytutkami - relacjonował świadek zajścia.
Część kobiet została dodatkowo poniżona, gdyż przyczepiono im do pleców plansze z ośmieszającymi napisami. Czyżby policjanci inspirowali się słynną sceną pokuty Cersei Lannister z Gry o Tron?