Antoni Królikowski, który odpadł w pierwszym odcinku Agenta, a w drugim został przywrócony, ostatecznie wygrał całą edycję i zgarnął wygraną w kwocie 68.400 złotych. W finałowym odcinku nie wyraził chęci zrewanżowania się Tamarze Gonzalez-Perea za jej obietnicę podzielenia się z nim pieniędzmi, gdyby wygrała. Raczej sprawiał wrażenie zadowolonego, że przypadła mu cała suma.
Tymczasem mama Antoniego, Małgorzata Ostrowska-Królikowska także ma swoje plany co do tych pieniędzy. Uważa, że syn je zwyczajnie przehula, dlatego woli trzymać je na swoim koncie. Na tym tle w rodzinie Królikowskich doszło do nieporozumień.
Kazała mu przelać pieniądze na jej konto oszczędnościowe, by kiedyś miał na wkład do swojego mieszkania- ujawnia w rozmowie z Faktem znajomy aktora. On powiedział jej, że to chyba żart, bo jest dorosły.
Ostrowska-Królikowska jednak się nie zniechęciła i tak długo przekonywała syna aż wreszcie przyznał jej rację.
Pewnie jesteście ciekawi, co zrobię z wygraną? - napisał na Facebooku. Planuję zrobić kilka prezentów i wpłacić wkład własny do kredytu na dom.