Katarzyna Stankiewicz po 15 latach postanowiła wrócić do show biznesu. Pogodziła się z muzykami Varius Manx, ruszyła z nimi w jubileuszową trasę koncertową, a nawet podobno pracują razem nad nowym materiałem. Na razie "bez kontraktów i zobowiązań". To ponoć trochę ryzykowne. Anita Lipnicka twierdzi, że dawni koledzy do tej pory nie rozliczyli się z nią ze sprzedanych płyt.
Podobno mój pierwszy album z Varius Manx sprzedał się w milionowym nakładzie. Ciekawe, kto zgarnął te pieniądze. Bo na pewno nie ja - wyznała w jednym z wywiadów.
Stankiewicz wzięła także udział w Tańcu z gwiazdami, udzieliła wywiadu Vivie i planuje rozbieraną sesję w Playboyu. Czyli zaliczyła główne punkty "wielkich powrotów". Teraz czas na zostanie bohaterką rubryk towarzyskich. Ale to nic trudnego, bo Katarzyna właśnie się zakochała.
Od 2006 roku, czyli rozstania z producentem Radkiem Łuką, z którym ma 12-letniego syna, piosenkarka jest sama. Na szczęście, jak ujawniają jej znajomi, już kogoś poznała.
Kasia jest szczęśliwie zakochana, ale mocno pilnuje, by nie stało się to tematem plotek - ujawnia informator Faktu. Jej partner pracuje w branży, jest jednym z kierowców ekipy technicznej, z którą Kasia pracuje. Ale nie towarzyszy jej na imprezach, nie obnoszą się ze swoim uczuciem. Ten związek to taka wisienka na torcie, bo ten rok jest dla niej bardzo udany dzięki powrotowi do Varius Manx i udziałowi z Tańcu z gwiazdami.