Lynne Spears, matka Britney i Jamie Lynn, dobrze wie, że dojnej krowy nie wypuszcza się z rąk. W końcu ma takie dwie. Obecnie stara się więc jak najlepiej zabezpieczyć interesy 16-letniej córki, która niebawem ma wyjść za mąż za niewiele starszego chłopaka – prawie 19-letniego Caseya Aldridge’a. Pomoże jej w tym intercyza.
Lynne patrzy mu na ręce. Intercyza jest już sporządzona i gotowa do podpisania. – mówi anonimowe źródło. Co prawda ma wątpliwości, czy małżeństwo jej najmłodszej córki to dobra decyzja, ale godzi się na nie, bo tak chce Jamie. Pod warunkiem, że Casey podpisze kontrakt.
16-latka wyprowadza się do chłopaka, zachodzi w ciążę i bierze ślub. No dobrze, zdarza się. Wygląda jednak na to, że Lynne Spears nie cieszy się żadnym autorytetem u swoich dzieci. Cud, że namówiła Jamie Lynn na podpisanie umowy przedślubnej.