Kim Tripp, znaną jako "Mini Kim Kardashian", znaleziono martwą na ganku jej domu w Las Vegas. Zwłoki odkrył jej chłopak, Ricky Sells Junior, znany lepiej jako ,"Mini Kanye West". Ustalono, że przyczyną śmierci 32-letniej Tripp było długotrwałe nadużywanie alkoholu.
Gwiazdka zdobyła popularność występami w Beacher's Madhouse MGM w Las Vegas oraz w Hollywood Roosevelt w Los Angeles. Koledzy ze sceny oraz współpracownicy Kim wspominają ją z żalem:
Dziś jest wyjątkowo smutny dzień. Nasza artystyczna rodzina straciła właśnie jedną z założycielek. Byłaś naszą gwiazdą. Będziemy cię zawsze kochać i tęsknić - powiedzieli portalowi TMZ.
Kondolencje złożyła również "oryginalna" Kim Kardashian. Na swoim Twitterze opublikowała poruszający wpis:
Moje myśli i modlitwy są teraz z rodziną i przyjaciółmi Kim Tripp. Spoczywaj w pokoju, piękna duszo!
Tripp słynęła w Las Vegas ze skandalizujących występów. W trakcie jednego z nich, wystylizowana na Kim Kardashian udawała poród na scenie, nawiązując do narodzin małej North West.
Wraz ze swoim chłopakiem, "mini-sobowtórem" Kanye Westa wzięła też fikcyjny ślub po tym, jak media obiegły informacje o zaślubinach "oryginalnej" pary gwiazd.
Kabaret Beacher's Madhouse znany jest z tego, że bohaterami dużej części występów są ludzie z karłowatością. Przypadłość, na którą cierpiała "Mini Kim", jest chorobą genetyczną i dotyka jedną na ok. 25 tysięcy osób. Chorzy rzadko przekraczają metr wzrostu. Większość z nich żyje też o wiele krócej niż przeciętny człowiek.