Jesienią 2015 roku krakowski sąd ostatecznie orzekł, że ekstradycja Romana Polańskiego do USA jest niemożliwa. Oznacza to, że słynny i bogaty reżyser nie odpowie za zgwałcenie w odbyt 13-letniej Samanthy Geimer. Mimo że do zdarzenia doszło prawie 40 lat temu, w amerykańskim systemie prawnym nie dochodzi do przedawnienia. Dzięki trosce polskich sędziów, Polański nie musi się już obawiać ekstradycji. Ostatnio poskarżył się, że Amerykanie są bardzo pruderyjni, ścigając go za seks z nieletnią. Przypomnijmy: To KONIEC sprawy ekstradycji! Polański będzie bezpieczny w Polsce
Reżyser już postanowił skorzystać ze swojego przywileju i wczoraj przyleciał do Krakowa. Pojawił się na koncercie Scoring4Polański, zorganizowanym specjalnie na jego cześć w ramach Festiwalu Muzyki Filmowej. Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia postanowiła w ten sposób uczcić jego filmowe dokonania.
Patrząc na zdjęcia, wygląda na to, że naprawdę dobrze się bawił.