Robert Janowski to człowiek do rany przyłóż. Uśmiechnięty, ciepły, serdeczny. Zjednuje sobie każdego. Jednak tygodnik Świat i ludzie twierdzi, że przed Jackiem Borkowskim, gdziekolwiek go nie spotka, zaczyna kryć się po kątach. Podobno panowie starają się nie bywać w tych samych miejscach o tym samym czasie.
Gazeta donosi, że konflikt ciągnie się już od wielu lat, a konkretnie od 1997 roku, kiedy to Jacek Borkowski otrzymał propozycję poprowadzenia nowego muzycznego teleturnieju pod tytułem Jaka to melodia.
Nagrano kilkanaście odcinków, które spodobały się ówczesnemu szefostwu Jedynki. Program czekał na swoje miejsce w ramówce i wtedy nagle zarządzono zmianę prowadzącego. Nigdy nie podano oficjalnego powodu tej nagłej decyzji. W programie pojawił się Robert Janowski, a odcinki z Borkowskim nigdy nie zostały wyemitowane.
Janowski prowadzi program Jaka to melodia już od 11 lat.