Od wczoraj media za oceanem informują o rozstaniu Johnny'ego Deppa i młodszej o 23 lata Amber Heard. Ich zawarte po krótkiej znajomości małżeństwo przetrwało zaledwie 15 miesięcy, a pozew o rozwód wniosła aktorka. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że nie podpisali intercyzy - Heard będzie więc mogła domagać się połowy z szacowanego na 400 milionów dolarów majątku Deppa. Zobacz: Amber Heard i Johnny Depp ROZWODZĄ SIĘ! Po piętnastu miesiącach małżeństwa...
Amerykańskie tabloidy natychmiast rzuciły się do wyjaśniania okoliczności rozstania. Amber nie była podobno ulubienicą rodziny Johnnyego, z jego zmarłą matką na czele. 30-latka wniosła pozew rozwodowy... dwa dni po jej śmierci Betty Sue Depp.
Kilka niezależnych źródeł z otoczenia pary potwierdza, że dwójka nastoletnich dzieci Deppa, a także jego siostra i matka nienawidziły Amber. Wszyscy otwarcie o tym mówili - relacjonuje TMZ. Zarzucały jej, że jest bardzo zaborcza i traktuje go jak śmiecia, że wykorzystuje Johnny'ego, żeby zdobyć sławę i napędzić swoją karierę. Po jednej z kłótni Betty Sue nazwała Amber "okropnym człowiekiem".
Wygląda na to, że rozwód gwiazdorskiej pary ciągnąć będzie się dłużej, niż trwało ich małżeństwo...