Według Joanny Liszowskiej receptą na zawód miłosny jest całkowite poświęcenie się pracy. Niedawno aktorka zakończyła zdjęcia do nowej komedii Nieoczekiwana zmiana płci, a wkrótce na TVN Style rusza nowy show taneczny z udziałem jej, Rafała Maseraka i Michała Piroga.
By go wypromować, Piróg opowiada w Fakcie o tym, jak uwielbia Joasię. Zapewnia, że to jego "bratnia dusza, która rozumie go lepiej niż ktokolwiek inny". Tabloid twierdzi, że polubili się tak bardzo, że... postanowili ze sobą zamieszkać! Oczywiście już po tym, jak Liszowska wyprowadzi się z domu, w którym ostatnie trzy lata mieszkała z Tadeuszem Głażewskim.
Ich związek był bardzo burzliwy, ślub wielokrotnie przekładany, aż w końcu uświadomili sobie, że niewiele już ich łączy. Liszowska skoncentrowała się na karierze, przez co w domu bywała rzadkim gościem. Głażewski wypełniał zaś czas imprezując z kolegami, więc coraz częściej dochodziło między nimi do kłótni. W końcu się rozstali, tym razem już chyba na dobre.
Czy Piróg jako współlokator Joasi to dobry wybór? Niewykluczone, że tak. Przynajmniej nikt nie będzie ich podejrzewał o romans.
Szczerze, nawet gdyby Michał był hetero, nikt by ich chyba o to nie podejrzewał.