Światowy show biznes podzielony jest obecnie na zwolenników i przeciwników Amber Heard, już niedługo byłej żony Johnny'ego Deppa. Młodsza od niego o 23 lata aktorka nie tylko wystąpiła o rozwód kilka dni po śmierci jego ukochanej matki, ale też wniosła o zakaz zbliżania się do niej i jej psa. Jako powód podała trwające od miesięcy znęcanie się psychiczne i fizyczne, a także uzależnienie Deppa od alkoholu i narkotyków.
Zobacz: Depp "pijany i naćpany rzucił w Amber telefonem, uderzał butelką jak kijem"? Mamy zdjęcia ich domu!
Stawką jest szacowany na 400 milionów dolarów majątek gwiazdora, który żeniąc się z 30-latką nie podpisał intercyzy. Nic dziwnego więc, że w obronę Johnny'ego włączyła się zarówno jego była partnerka, Vanessa Paradis, ale także ich córka, 17-letnia Lily-Rose. Z pewnością nie chcą znacznego uszczuplenia majątku, który będzie należał się kiedyś dwójce dzieci Paradis i Deppa.
W mediach codziennie pojawiają się informacje, według których Heard jest wyrachowaną i pazerną kobietą, chcącą oskubać swojego bogatego męża po zaledwie 15 miesiącach małżeństwa. Większość z informatorów wypowiada się anonimowo, są jednak tacy, którzy atakują Amber zupełnie jawnie - tak jak komik i przyjaciel Deppa, Doug Stanhope. Zobacz: Przyjaciel broni Deppa: "Widzieliśmy, jak Amber nim manipuluje!". Jak twierdzą osoby zbliżone do aktora, zrobi on wszystko, żeby oczernić Amber i poddać w wątpliwość wszystkie jej zeznania. Walczy nie tylko o swój majątek, ale przede wszystkim o karierę i reputację.
To wszystko jest bardzo proste. Johnny i jego prawnicy zrobią wszystko, żeby zdyskredytować i oczernić Heard, używając do tego możliwie jak największej ilości osób - mówi informator magazynu The Post. To zaskakujące, że zdecydował się na coś takiego wiedząc, że istnieją twarde dowody na to, że znęcał się nad Amber.
Dlaczego aktorka nie zostawiła bijącego jej męża? Przez cały czas wierzyła, że się zmieni...
Jak w większości wypadków przemocy domowej, wszystko zaczyna się od małych rzeczy - tłumaczy źródło. Ofiara ma nadzieję, że oprawca się zmieni, płacze, błaga o przebaczenie i zapewnia, że to już "ostatni raz".
Obrońcy Deppa wskazują ponadto, że przez kilkanaście lat związku nigdy nie podniósł ręki na Vanessę Paradis - przynajmniej oficjalnie. Osoby z otoczenia Amber powtarzają jednak, że w ostatnim czasie 53-letni aktor uzależnił się od alkoholu, kokainy i marihuany. Patrząc na to, jak zmienił się w ciągu zaledwie dwóch lat, trudno im nie wierzyć...
**
**