Lindsay Lohan już od dłuższego czasu jest oskarżana o bycie niepoprawną imprezowiczką, a co za tym idzie - o nadużywanie alkoholu i narkotyków. Teraz młoda aktorka postanowiła po raz pierwszy wypowiedzieć się publicznie na ten temat.
Młoda aktorka przyznała, że próbowała palić marihuanę, ale bardzo jej to się nie podobało. Natomiast nigdy nie próbowała kokainy:
Widziałam mojego ojca – powiedziała magazynowi London Mirror. Widziałam jak narkotyki działają na całą rodzinę i niszczą twoje życie. Być może wybrałabym inną drogę. Nie wiem. Ale widziałam jak ten problem rozdzielił moich rodziców.
Mój ojciec nigdy nie zrobił niczego dla mojej rodziny czy dla mojej kariery. Nie mam żadnego szacunku dla osoby, która traktowała moją matkę w sposób w jaki on ją traktował. Nie był odpowiedzialnym ojcem.
W innym wywiadzie, tym razem dla Harper’s Bazaar, Lindsay powiedziała, że planuje zorganizować sekretne przyjęcie z okazji swoich 20. urodzin, ale żeby nikomu o tym nie mówić! Bo to sekret!
Gwiazda obawia się, że paparazzi mogą zepsuć jej imprezę dlatego... powiedziała, że przyjęcia ma się odbyć poza granicami kraju, na Karaibach:
Mam zamiar wyjechać z kraju i zrobić coś zabawnego i innego. Nie znajdą mnie. Nikt nie zrobi mi zdjęcia na Turks i Caicos. Jeżdżę tam z moją rodziną i to tez idealne miejsce żeby się tam udać ze swoim chłopakiem.