Ewa Wachowicz niczego sobie nie odmawia. Jej sposobem na bycie byłą Miss jest używanie życia. Nie wstydzi się swojej pulchnej buzi (i nie sądzimy, że powinna!).
Zupełnie inny pomysł na siebie ma Aneta Kręglicka - skoncentrowana na pracy, obsesyjnie dbająca o linię. Do tego stopnia, że posądzano ją nawet o anoreksję. Dziewczyny, który "model" jest Wam bliższy? Jaką byłą Miss wolałybyście być - perfekcyjnie szczupłą, skoncentrowaną na pomnażaniu majątku, czy pulchną, uśmiechniętą?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.