Małgorzata Kożuchowska zagrała ostatnio w komedii romantycznej Kochaj z plejadą młodszych aktorek: Olgą Bołądź, Magdaleną Lamparską i Romą Gąsiorowską. Kożuchowska w wywiadach nie szczędzi im komplementów. Zapewnia, że świetnie się z nimi dogadywała, zwłaszcza z tymi, które też mają dzieci. Czyli ze wszystkimi, oprócz Magdy Lamparskiej.
Nie wdawały się w prywatne dyskusje - wspomina w rozmowie z tygodnikiem Na żywo osoba z ekipy filmu. Po kręceniu scen każda oddalała się w swoją stronę. To niepodobne do Małgosi i Magdy, które są przecież serdecznymi osobami.
Jak przypomina tabloid, siedem lat temu Magda zakochała się w poznanym na planie 39. i pół Tomaszu Karolaku. Lamparska grała tam… dziewczynę jego syna. Karolak zaś miał już dziecko z Violą Kołakowską. Jednak, jak przyznał potem w poniżającym wywiadzie dla Gali "przed Violką nigdy nie ukrywał, że wciąż szuka". Zobacz: Karolak znów poniża Kołakowską?
Wtedy jednak do sprawy włączyła się Kożuchowska i przekonała Tomasza, że jeśli już ma być z kimś w poważnym związku, to najlepiej z matką swojego dziecka.
Zasmucona sytuacją Violi Małgosia spędziła długie godziny na rozmowach z przyjacielem i przekonania go, że powinien wrócić do rodziny - wspomina informator tabloidu.
Magda, która od rozstania z Karolakiem nie ułożyła sobie życia, nigdy jej tego nie zapomniała.
Wciąż nie przebolała rozstania z Tomkiem - ujawnia źródło gazety. Uważa, że pośrednio przyczyniła się do niego Małgosia.
Naprawdę jest czego żałować? Zobacz: Karolak nie chce się żenić. "Oświadczył się, bo czuł, że Viola zasłużyła"
**
**