Izabela Trojanowska od kilku lat wspiera promocję kliniki urody. Oczywiście nie za darmo. W zamian za to aktorka może za darmo korzystać z drogich zabiegów z pakietu medycyny estetycznej. Ostatnio znów zdecydowała się popracować nad swoją twarzą. Jak donosi Fakt, wybrała tym razem aż trzy zabiegi, po 1500 złotych każdy.
Jak zwykle nie zapłaciła za to ani grosza. Na nową twarz Trojanowskiej zrzucą się więc mniej znane klientki kliniki.
Iza zdecydowała się na lifting twarzy, redukcję zmarszczek i przestrzenne zagęszczanie skóry - ujawnia informator tabloidu.
Lifting polega na tym, że lekarz naciąga skórę dolnej części twarzy i szyi, czyli w miejscach gdzie straciła sprężystość. Żeby efekt zabiegu był jeszcze lepszy, Trojanowska dała się także namówić na zabieg zagęszczający skórę oraz usuwanie zmarszczek za pomocą specjalnego przyrządu z igłami, pobudzającymi produkcję kolagenu.
Każdy z zabiegów na twarz, na który skusiła się Trojanowska kosztuje 1500 złotych. Nie dość więc, że dzięki byciu ambasadorką kliniki aktorka może pochwalić się odświeżoną twarzą, to jeszcze zaoszczędziła sporo gotówki - komentuje tabloid. Wielce prawdopodobne, że dzięki temu gwiazda dostanie nowe propozycje zawodowe. A że przyszłość Klanu jest niepewna, to dla Izy bardzo istotne.