Grażyna Szapołowska i biznesmen Eryk Stępniewski od kilkunastu lat tworzą burzliwy związek, który co chwila przeżywa jakieś kryzysy. Najpoważniejszy zdarzył się w 2008 roku, gdy Grażyna uznała swoją relację ze Stępniewskim za "toksyczną i wyniszczającą". Stępniewski też miał ponoć dosyć jej fochów i zmiennych nastrojów. Zmienił jednak zdanie, gdy Szapołowska postanowiła z nim zerwać. Przekonał ją, że są jednak dla siebie stworzeni. Od tamtej pory ciągle są raze. Zobacz: Szapołowska wraca do toksycznego związku?
Stępniewski wspierał aktorkę kiedy załamała się jej kariera. Od czasu gdy Jan Englert zwolnił ją dyscyplinarne z Teatru Narodowego, Grażyna nie otrzymuje żadnych ról. Stępniewski wyłożył więc pieniądze na film Piąte: nie odchodź, w którym zagrała główną rolę.
Ostatnio jednak podobno znów się nie dogadują. Szapołowska, odkąd straciła pracę, ma dużo wolnego czasu, który przeznacza na podróże. To sprawia, że coraz rzadziej widują się z Erykiem.
Grażyna dużo jeździ. To jest w Sopocie, gdzie ma mieszkanie, to w Paryżu, który kocha - ujawnia znajomy aktorki. Czasami nie ma jej w Warszawie przez długie tygodnie. Eryk powiedział jej, że czas ograniczyć wyjazdy, bo przez nie oddalają się od siebie. Grażyna za to egoistycznie uważa, że jest teraz bezrobotna, więc może robić z wolnym czasem, co jej się żywnie podoba.