Od czasu narodzin Sainta, Kim Kardashian ostro promuje się w mediach opowiadając, jak traci kolejne kilogramy. 35-letnia celebrytka, która często żaliła się, że ciąża "zmasakrowała jej ciało" (zobacz: Kim Kardashian: "Po porodzie moje ciało było w strasznym stanie") pochwaliła się ostatnio efektami nowej diety, na której rzekomo zjada jedynie 1600 kcal dziennie.
Kim bardzo chciała, żeby wszyscy uwierzyli, że jej szczuplejsza sylwetka to efekt "siły fizycznej i psychicznej" oraz determinacji w dążeniu do odzyskania figury sprzed ciąży. Jej najnowsze zdjęcia zdają się jednak przeczyć tym zapewnieniom. Celebrytka została sfotografowana przez paparazzi podczas spaceru w Malibu.
Dzięki uwielbianym przez Kardashianki wyszczuplającym majtkom jej talia w obcisłej, dżinsowej spódnicy prezentowała się dość dobrze. Niestety, nie wszędzie da się wcisnąć bieliznę wyszczuplającą. Gwiazda reality show miała na sobie także obcisły beżowy top, który odsłaniał fałdki pod pachami i na plecach.