Wczoraj odbyła się urodzinowa impreza Tomasza Luberta, który właśnie skończył 44 lata. Na przyjęcie były gitarzysta Virgin zaprosił między innymi Dodę, która zdała z nich pełną relację na swoim Facebooku. Na profilu celebrytki, która zadbała aby kamera była skierowana na jej dekolt, pojawiły się nagrania transmitowane na żywo, w trakcie których odpowiedziała na pytania fanów.
Rabczewska opowiedziała o prezencie, jaki wiezie dla "Tomexa", swojej czerwonej kreacji i narzekała, że nie lubi imprez. W samochodzie, z którego zdawała relację razem z Dodą jechał także jej najlepszy przyjaciel - Dżaga. To właśnie on kręcił filmik z wypinająca biust Dorotą. Doda zapewniła, że na co dzień się nie maluje. "Tapetę" nakłada tylko na imprezy. Opowiadała także o diecie na skórę i polskich kosmetykach, które używa, na koniec przyznała, że "bez hejterów nie byłoby gwiazd".
Mam taki total red look - powiedziała Dorota, która zaprezentowała także swoje stringi dopasowane kolorystycznie do sukienki. Ogólnie nie lubię imprez. Naprawdę nie lubię. Ciężko jest mnie wyciągnąć na imprezy. Będzie sztos i będzie fajnie. Tomek wygląda na 18 lat w okularach i w torbie na głowie.
Na miejscu Doda wystąpiła razem z Michałem Wiśniewskim. Zobaczcie, jak wyglądała.