Zabawne - Mroczki i Cichopki prężą się do zdjęć na bankietach i nie wiedzą, że tak naprawdę gwiazdą w Polsce są nie oni, ale... Boczek z Kiepskich.
Mieszkając w Warszawie łatwo ulec złudzeniu, że liczą się tylko branżowe imprezy i tańce z gwiazdami, że TVN to jedyna licząca się w Polsce telewizja. Nieprawda, poza wielkimi miastami nadal najpopularniejszymi ludźmi są gwiazdy Polsatu. Na przykład Arnold Boczek ze Świata według Kiepskich. Nasza informatorka donosi, że Dariusz Gnatowski (serialowy Boczek) zablokował we wtorek chodnik pod nową filią mBanku w Bartoszycach.
W centrum miasta na ulicy stał facet i darł się do mikrofonu, że wystarczy podać swój pesel, by wejść na sesję zdjęciową z bardzo znanym aktorem - wspomina. Okazało się, że był to Boczek w Kiepskich. Stała do niego kolejka, aż z 30 metrów za drzwiami banku. Ludzie z całego miasta schodzili się, żeby go zobaczyć. Widziałam, jak dzieci pożyczały od starszych chusteczki do nosa, aby pan Boczek złożył im tam swój autograf, mówiąc, że "muszą mieć podpis pana kiełbasy z telewizji".