Po ogłoszeniu wyniku referendum w Wielkiej Brytanii zapanowała panika. Szkocja ogłosiła, że zorganizuje kolejne referendum w sprawie uzyskania niepodległości i na podobny pomysł wpadli mieszkańcy Londynu, którzy domagają się pozostania w Unii Europejskiej. Na dodatek wielu Brytyjczyków, którzy głosowali za wyjściem ze wspólnoty naglę zrozumiała, jakie niesie to ze sobą konsekwencje i teraz żałują swoich głosów. Już trwa podpisywanie petycji o kolejne referendum w sprawie pozostania w Unii.
Istnieje jednak spora grupa mieszkańców Wysp, którzy cieszą się z opuszczenia Unii Europejskiej i liczą, że to doprowadzi do "pozbycia się uchodźców". Oczywiście chodzi także o tysiące Polaków, którzy wyjechali z ojczyzny w poszukiwaniu pracy i osiedlili się w Wielkiej Brytanii. Jak donosi gazeta Nasze Strony w Huntington na drzwiach domów zamieszkanych przez polskich emigrantów pojawiły się kartki z napisem - Wrócić do domu polskie szumowiny.
Zalaminowane ulotki o wielkości wizytówek z obraźliwymi hasłami po obu stronach: "Leave the EU No more Polish Vermin" oraz "Wrócić do domu polskiego szumowiny" – pisze gazeta. Tej treści materiały znaleziono dziś ok. godz. 8.30 w pobliżu St Peter's School przy St. Peters w Huntingdon. Jedną z ulotek polski uczeń przyniósł do domu, by pokazać rodzicom. Emigranci obawiając się efektu ogłoszonego dziś rano 'BrExitu' nie podejrzewali, że będzie on miał również postać szykanowania osób pochodzących zza granicy i to już w dniu ogłoszenia wyników.
O sprawie poinformowały brytyjskie media. Sprawą zajęła się natychmiast miejscowa policja.
Szkoci protestują. "Referendum nie reprezentuje szkockich poglądów"
Zobacz też: