Małgorzatą Sochą zachwycają się wszyscy. Jest kobietą, której nie da się nie kochać - mówi jej kolega z serialu Tylko miłość, Andrzej Andrzejewski. Podobno zauroczony jest nią także partner taneczny, Robert Kochanek, któremu, jak sugeruje Życie na gorąco, z trudnością przychodziło stosowanie się do żelaznej zasady nie romansowania w pracy. Tym akurat nie musi się już przejmować, bo w ostatnią niedzielę para odpadła z programu.
Może ten fakt ukoi nieco nerwy narzeczonego Sochy, Krzysztofa Wiśniewskiego, który jest o nią bardzo zazdrosny.
Niby ma do niej zaufanie, ale śledzi każdy jej ruch - mówi znajomy pary. I tak jest od lat. Kiedy przyjechał z Poznania do Warszawy, chodził za nią krok w krok. Po prostu śledził. Jej najbliżsi byli tym przerażeni. Przestrzegali ją, że chorobliwa zazdrość nie jest dobrą wróżbą na przyszłość.
Z bisnesmenem Socha jest związana od 10 lat. Ślub ma się odbyć latem.