Niedawno pisaliśmy, że Agata Młynarska jest na dobrej drodze do ułożenia sobie życia u boku rozsądnego i odpowiedzialnego mężczyzny (zobacz)
. Niestety okazało się, że nic z tego nie będzie - z Wiktorem Dopierałą łączy ją tylko przyjaźń.
Podobno prezenterka nie potrafi ułożyć sobie życia, ponieważ żyje wspomnieniami i każdego napotkanego mężczyznę porównuje do swojego pierwszego męża, Leszka Kieniewicza.
Chciałam szybko zakosztować smaku samodzielności - wspomina po latach. Swojego męża, historyka, poślubiła tuż po skończeniu szkoły. Zaraz potem urodziły się dzieci - dziś już dorośli synowie. Ale drogi małżonków zaczęły się rozchodzić. Żyli w różnych światach - Młynarska przed kamerami, jej mąż w zaciszu biblioteki.
Kiedy zdecydowali się na rozwód, przyjaciółka przepowiedziała Młynarskiej, że jeszcze będzie żałowała tego kroku. Dalsze życie prezenterki to pasmo nieudanych związków. Żaden z jej mężczyzn nie potrafił zaakceptować ciągłej obecności Leszka w życiu Agaty.
Byli małżonkowie są w codziennym kontakcie telefonicznym, spędzają razem wszystkie święta. Kieniewicz do tej pory nie ułożył sobie życia z żadną inną kobietą, a Młynarska przyznała niedawno, że to pierwszy mąż był mężczyzną jej życia, tylko wtedy była za młoda, aby to zrozumieć.