Święto Niepodległości w Stanach Zjednoczonych obchodzone jest zupełnie inaczej, niż nasz polski 11 listopada. Zamiast corocznych manifestacji, kontrmanifestacji i protestów mają parady, pokazy fajerwerków, uroczyste kolacje i wiele różnych, czasem szokujących pomysłów na uczczenie 4 lipca. Taylor Swift, podobnie jak wielu innych celebrytów, organizuje co roku specjalną imprezę, na którą zaprasza swoje słynne koleżanki. W miniony weekend w jej willi na Rhode Island pojawił się też najnowszy chłopak piosenkarki, Tom Hiddleston.
4 lipca w swoim stylu świętowała również Kim Kardashian. Zaprezentowała fanom specjalną, krótką sesję patriotyczną – pozuje w stroju kąpielowym z motywem amerykańskiej flagi i liże lody w jej kolorach. Autorem jest oskarżany o molestowanie seksualne modelek Terry Richardson.
Wyobrażacie sobie coś takiego w polskich realiach? :)