Większość z was zapewne pamięta słynnego niegdyś rapera – Vanilla Ice. Zapomniany obecnie muzyk nadal straszy, tyle że nie swoją fryzurą, ale zachowaniem. Zeszłej nocy Robert Van Winkle (prawdziwe imię wokalisty) ciężko pobił swoją żonę. Wezwana na miejsce zajścia policja musiała użyć siły wobec rapera, który bił garnkiem i kopał przerażoną kobietę. Para jest 11 lat po ślubie i ma dwójkę małych dzieci, na oczach których rozegrał się cały dramat.
Mąż często miewa ataki agresji. Wczoraj powiedziałam, że chcę kupić nowe meble do sypialni. Wtedy wpadł w szał i zaczął na mnie wrzeszczeć. Kiedy próbowałam go uspokoić, rzucił się na mnie z garnkiem – zeznała poszkodowana.
Vanilla Ice od roku 2004 - kiedy po raz pierwszy napadł na żonę - znajduje pod ciągłą opieką psychologa i zażywa silne środki uspokajające. Obecnie były raper przebywa w areszcie, w którym pozostanie do rozpoczęcia rozprawy.