Medialna kariera Adama Kraśki opiera się głównie na tym, że nie znalazł żony w "misyjnym" show TVP _**Rolnik szuka żony**_. Wsławił się z kolei ośmieszeniem wybranej kandydatki przed całą Polską, cynicznie wykorzystując jej miłość w utworze disco - polo pt. _**Oj Aniu Aniu**_. Rozgoryczona kobieta zapowiedziała publicznie, że po tym, jak okrutnie zakpił z jej uczuć, nie chce mieć z nim już nic wspólnego.
Zobacz: Anna z "Rolnik szuka żony": "NIE WRÓCĘ DO NIEGO po takim ośmieszeniu mnie przed całą Polską!"
Na szczęście już ułożyła sobie życie. Pod koniec zeszłego roku poślubiła zakochanego w niej od lat wdowca. Okazało się, że wcale nie musiała szukać narzeczonego w telewizji. Do podobnego wniosku doszedł uczestnik pierwszej edycji, Paweł Szakiewicz. Po zakończeniu programu rozstał się z wybraną w finale Natalia Wodzinowską i w zeszłym miesiącu poślubił... swoją sąsiadkę, Martynę Matecką.
Zobacz: Szakiewicz z "Rolnik szuka żony": "Nie będę już zasypywany ofertami matrymonialnymi z zagranicy"
Na ślubie kolegi z show pojawił się Adam Kraśko z prezentem w postaci myjki ciśnieniowej, którą reklamuje. Odchudzonemu rolnikowi towarzyszyła blondynka. Okazało się, że Kraśko także wyciągnął wnioski z programu i postanowił szukać miłości w bliższym sąsiedztwie.
To moja sąsiadka i bliska koleżanka. Ma na imię Ela - ujawnia w rozmowie z tygodnikiem Rewia. Znamy się od dzieciństwa. Nie pytajcie mnie o szczegóły, bo nie każda dziewczyna chce być osobą publiczną.
Jak udało się ustalić tabloidowi, Kraśko uświetnił wesele kolegi premierowym wykonaniem swoich dwóch utworów: Tańcz oraz Wigry 3, który jest dedykowany rowerowi z lat dzieciństwa.