Nieco ponad rok temu bezrobotna kosmetyczka Sarah Louise Bryan nie miała pieniędzy na czynsz. Samotna matka dwójki dzieci stała przed perspektywą bezdomności, kiedy wpadła na pomysł zrobienia sukienki z cukierków Skittles. Sklejona z 3000 kolorowych kuleczek kreacja stała się hitem Internetu i zachwyciła szefów marki odzieżowej Ripleys, którzy powierzyli Bryan projekt własnej linii torebek. Dzięki temu wkrótce młoda mama przeniosła się do nowej willi i kupiła sportowy samochód.
Teraz 28-latka z Wakefield chwali się nowym, znacznie mniej słodkim dziełem - spódnicą z... włosów łonowych, do której w komplecie zakłada biustonosz również wykonany z intymnego owłosienia. Chciałam zrobić większy top, ale skończyły mi się włosy od dawców - tłumaczy.
Wykonanie "kreacji" zajęło Bryan pół roku i, jak przyznaje, nie był to dla niej łatwy czas.
To był chyba najgorszy materiał z jakim dotąd pracowałam - wyjawia. Musiałam najpierw zdezynfekować kłęby nadesłanych przez ludzi włosów i umyć je w gorącej wodzie, bo nie chciałam się niczym zarazić. Po tym stały się jednak strasznie puszyste i latały w powietrzu, dostając się do ust i oczu. Musiałam pracować w masce i okularach - wyznaje.
Nie zniechęciło jej to jednak do pracy z pochodnymi ludzkiego ciała i do swojej najnowszej realizacji poszukuje... spermy.
Projekt spódnicy z włosów jest odpowiedzią na słynną kreację Lady Gagi z 2010 roku z gali MTV Video Music Awards. (Zobacz: "To była najwygodniejsza sukienka, jaką miała na sobie!"). Chciałam zrobić coś bardziej obrzydliwego niż suknia z mięsa - tłumaczy 28-letnia projektantka, która liczy na to, że skandalizująca gwiazda kupi jej wyrób za… 10 tysięcy funtów, czyli około 55 tysięcy złotych!
Można założyć coś bardziej obleśnego?