Każdemu można zazdrościć audi Q7, ale nie *Adamowi Małyszowi. Jeżeli ktoś jednak zazdrości, polecamy stanąć na szczycie Wielkiej Krokwi, "zmięknie mu pała". Podobnie śmieszne byłoby zazdroszczenie Robertowi Kubicy, który (wszystko na to wskazuje)* będzie centymilionerem przed 30-tką. Jeżeli ktoś zazdrości, niech obejrzy sobie
http://www.wrzuta.pl/film/wghhQaoq0n/.
W błędzie są gwiazdy, które powtarzają wciąż w mediach, że Polacy są zawistni i nie cieszą się z cudzego sukcesu (przypomnijmy choćby Weronikę Pazurę i jej słynną "polską żółć"). Czynią w ten sposób dużo szkody - wmawiają nam, że jesteśmy gorsi od światłych ludzi Zachodu i powinniśmy wstydzić się swoich emocji. Gówno prawda. Polacy cieszą się z cudzego sukcesu - osiągniętego ciężką pracą.
Założymy się, że bogaty Adam Małysz nigdy nie spotkał się z niczyją zawiścią i zazdrością. Co innego różne telewizyjne gwiazdki, którym bardzo to doskwiera. Polacy po prostu niespecjalnie cenią ludzi, którzy swoich luksusowych samochodów dorobili się sprzedając swoją prywatność, dając dupy i przymilając się do kamery. I słusznie, nie jest to bowiem ciężka, ani wymagająca praca.
A wracając do zdjęć - oto dowód, że Małysz nie je już tylko bułek z bananem. :) Adam, co z dietą?
Jeżeli spotkacie gdzieś na mieście gwiazdę, również sportowca, nie zapomnijcie zrobić mu zdjęć i wysłać nam na donosy@pudelek.pl. Na pewno opublikujemy.