Kasia Cichopek przed udziałem w Tańcu z gwiazdami naprawdę była na dnie show-biznesu. Była gotowa powiedzieć każdą głupotę, byle zaistnieć w prasie kobiecej. Nasza czytelniczka znalazła "artykuł" o niej w Claudii z 2005 roku. Katarzyna "Straszny kolorek" Cichopek narzeka w nim na złą fryzjerkę, przez którą się popłakała...
Przed studniówką fryzjerka zrobiła mi elegancki kok i spryskała go, by włosy pięknie lśniły - wspomina Kasia. Zamiast nabłyszczacza użyła jednak fioletowej farby. "O, pomyliłam się, ale jest ładnie" - usłyszałam. Wyglądałam okropnie, a fiolet zupełnie nie pasował do koloru sukienki. Zryczałam się i w domu wsadziłam głowę pod kran. Spłukałam fryzurę, z nią zaś swoje pierwsze ciężko zarobione pieniądze. Kok zrobiłam sobie sama. Był całkiem udany!
Podoba nam się, że nie zapomniała wspomnieć przy tej okazji o swoich "ciążko zarobionych pieniądzach". To taka sugestia, że jest młoda, samodzielna, nie ma w życiu lekko i powinniśmy ją podziwiać.
Katarzyna "Wpadka" następnym razem zobaczy swoje zdjęcie z takim podpisem przy dużo poważniejszej okazji :)