Krystian Wieczorek długo szukał odpowiedniej kobiety. Zanim postawił na karierę w Warszawie, planował ślub z aktorką z Trójmiasta, Dorotą Androsz. Jednak przed przeprowadzką do stolicy wytłumaczył jej, że ich związek na pewno i tak się rozpadnie, więc lepiej rozstać się zawczasu. Niestety, mimo że aktor umawiał się z wieloma aktorkami, wśród których znalazła się Marta Żmuda-Trzebiatowska, Joanna Koroniewska i Anna Czartoryska, w końcu żadna go nie chciała. Wieczorek postanowił wiec wrócić do dawnej dziewczyny. Obiecał jej nawet zaręczyny w Grecji, jednak ostatecznie wybrał się tam… z kolegami. Rozczarowana Dorota poprosiła go, by już więcej nie pokazywał jej się na oczy.
Aktor, który od czasu otrzymania zaszczytnego tytułu Viva Najpiękniejszy zapewnia skromnie, że piękne ma tylko wnętrze, postanowił całkowicie zmienić swoje życie.
Przeprowadził się do Łodzi i wspólnie z tatą założył tam sklep z nietypowymi akcesoriami do domu. Na planie M jak miłość poznał nową dziewczynę, 24-letnią Marię Szafirską. Początkowo było z tym trochę kłopotu, bo 40-letni aktor zamęczał młodszą partnerkę zaborczością i scenami zazdrości. Jednak w końcu jakoś się dogadali.
Jak poinformował Fakt, w miniony weekend odbył się ślub pary. Pobrali się w małym kościółku na Podlasiu, w towarzystwie rodziny i najbliższych przyjaciół. Następnie w zajeździe pod Białą Podlaską odbyło się kameralne przyjęcie weselne. Jak donosi tabloid, ślub utrzymany był w tajemnicy przed całą ekipą serialu. Na uroczystości zabrakło znajomych z show biznesu.
Niczego nie będę komentował - zapowiedział życzliwie Wieczorek w rozmowie z Faktem.