Po licznych zwolnieniach, telewizji publicznej zaczynają się kończyć prezenterzy. Zwłaszcza tacy, którzy mogą poszczycić się jakimś doświadczeniem zawodowym. Za to ci, którzy zostali i zgodzili się pracować za znacznie niższe stawki, na brak zajęć raczej nie narzekają. Maciej Musiał i Tomasz Kammel, prowadzący biesiadno-patriotyczny show Kocham Cię, Polsko, mają wielkie szanse stać się twarzami "dobrej zmiany" w TVP.
Na jesieni poprowadzą także nową odsłonę The Voice of Poland.
W poprzedniej edycji towarzyszyła im Halina Młynkova, jednak zdaniem producentów, jak również widzów, nie poradziła sobie zbyt dobrze. Nowi szefowie TVP też jakoś jej nie polubili. Jako współprowadzącą The Voice of Poland woleli Magdę Mielcarz, jednak okazała się za droga. Padł więc pomysł, by zapłacić jej tyle, ile chce, ale za to zaoszczędzić na liczbie dni zdjęciowych.
Stwierdzili, że obetną jej obowiązki - donosi osoba z produkcji show z rozmowie z Faktem. Jako prowadząca miała pojawić się tylko w kilku odcinkach na żywo. Mielcarz odmówiła.
W tej sytuacji szefowie TVP postanowili Musiałowi i Kammelowi dać do towarzystwa Barbarę Kurdej-Szatan. Wprawdzie ta trójka już się trochę opatrzyła w Kocham Cię, Polsko, ale na razie nikt nie ma lepszego pomysłu.
Sprawdziła się w programie, gdzie pracuje z Kammelem i Musiałem, którzy prowadzą też The Voice of Poland. W TVP uznano więc, że warto postawić na to sprawdzone grono - potwierdza informator tabloidu.