Siedem lat temu, na długo przed epoką Michała Szpaka, w show biznesie pojawił się Madox. Marcin Majewski, bo tak naprawdę nazywa się aspirujący celebryta, wymyślił, że jego sposobem na sławę będzie zacieranie granic między płciami: mimo że sam jest mężczyzną, ubiera się raczej po kobiecemu, stosuje też wyraźny makijaż, który podkreśla jego rysy twarzy. Czasem "przypadkiem" pokaże się z odsłoniętymi sutkami. Przypomnijmy: Sutki Madoxa na ściance… (ZDJĘCIA)
Marcin Majewski wciąż chętnie korzysta z zaproszeń do telewizji śniadaniowych, w których opowiada o wskrzeszeniu swojej kariery. Ostatnio promuje się jako wokalista, chociaż w niedzielę znalazł czas, by porozmawiać z Magdą Mołek o męskiej nagości:
Uprawiam jogę, ostatnio zacząłem biegać. Chciałabym cały czas więcej i więcej. Zawód artysty, wokalisty, polega nie tylko na śpiewaniu, ale naszą kanwą jest ciało i twarz. Zależy nam na tym, żeby było jak najbardziej wypracowane - powiedział w Dzień Dobry TVN. Nigdy nie miałem problemu z tym, jak mnie ludzie odbierają. Na co dzień daję sobie bardzo dużo luzu i siedzę w wygodnych rzeczach.
Wizyta w programie śniadaniowym była jednak dla Madoxa okazją do pokazania się w bardziej eleganckim wydaniu. Celebryta przyszedł do telewizji w czarnym garniturze z beżowymi wstawkami, do którego dobrał modne okulary przeciwsłoneczne. Stylizację uzupełniała torba reklamowa Euro 2016.