_
_
Dwa miesiące temu Tomasz Karolak oświadczył się swojej wieloletniej partnerce, Violi Kołakowskiej. Było bardzo uroczyście. Zaręczyny nastąpiły na scenie Teatru IMKA na oczach całej widowni. Viola bardzo się wzruszyła. W końcu czekała na ro 9 lat i bywały sytuacje, że już całkiem traciła nadzieję.
Na szczęście, podobno pod wpływem koleżanki z serialu Rodzinka.pl Małgorzaty Kożuchowskiej, Tomasz przemyślał wszystko i postanowił prowadzić bardziej tradycyjne życie.
Na razie mogę powiedzieć tyle, że i oświadczyny i chrzciny to był bardzo dobry ruch - zapewnia w rozmowie z Faktem. Jestem w tego wszystkiego bardzo zadowolony. Myślę, że wszyscy nabraliśmy godności, jeżeli chodzi o podejście do rodziny.
Niestety, krótko po zaręczynach koledzy aktora ujawnili, że oświadczył się Violi tylko dla świętego spokoju i dlatego, że "zasłużyła". Zobacz: Karolak nie chce się żenić. "Oświadczył się, bo czuł, że Viola zasłużyła"
Sama Viola stanęła w jego obronie, tłumacząc w wywiadzie, że Tomasz "jest cynikiem" i nie należy brać jego słów poważnie. Zobacz: Viola Kołek tłumaczy słowa Karolaka: "On jest cynikiem. Nie obrażam się na los..."
Karolak w końcu poczuł się dotknięty posądzeniami, że sam nie wie, co mówi. W rozmowie z tabloidem zapewnia, że oświadczył się, ponieważ planuje ślub, chociaż jeszcze nie teraz.
Ślub szykuje się na pewno w przyszłym roku - twierdzi aktor. Zobaczymy, jak to się wszystko potoczy i czy wesele będzie kameralne czy jednak trochę większe.
_
_
__