Program Rodzina 500 plus od samego początku budził skrajne emocje. Jedni się skarżą, że nie dostają wsparcia, bo mają tylko jedno dziecko, inni uważają, że pieniądze powinny trafić tylko do najbiedniejszych. Podczas gdy rząd szuka sposobów na uniemożliwienie wydawania dofinansowania na alkohol, żona wulgarnego milionera i byłego przestępcy, Izabella Łukomska-Pyżalska, zapowiedziała, że nie tylko będzie korzystać z programu, ale że powinna dostawać dodatkowe wsparcie, bo płaci wysokie podatki. Atmosferę zagęszczają doniesienia z Ministerstwa Finansów o tym, że pieniędzy jest coraz mniej.
Ostatnio pojawił się pierwszy obywatelski projekt reformy programu 500 plus i objęcia nim... kobiet w ciąży. Pomysłodawcą jest gdańska organizacja Klub Przyjaciół Ludzkiego Życia. Dla katolickiej organizacji to kolejny krok w uznaniu, że człowiek powinien być podmiotem prawa już od momentu poczęcia.
Pod pomysłem złożono już ponad 21 tysięcy podpisów i petycję przekazano premier Beacie Szydło. Pomysłodawcy podkreślają, że to wcale nie będzie duże obciążenie dla budżetu, a pieniądze będą wsparciem dla kobiet spodziewających się chorych dzieci. Dla antyaborcyjnej organizacji to także rozwiązanie wspierające całkowity zakaz wykonywania aborcji, nawet w przypadku uszkodzonych płodów.
Podczas wczorajszej konferencji Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oszacowano, że na program 500 plus wydano już 4,89 miliarda złotych. Rozszerzenie świadczeń na kobiety w ciąży byłoby wydatkiem rzędu 900 milionów złotych rocznie według wyliczenia Rzeczpospolitej.
Jak sądzicie, gdyby wprowadzono 500 złotych dla ciężarnych, Izabella i Jakub "Twoją starą ruchałem" Pyżalski zdecydowaliby się na kolejne, siódme dziecko?
Przypomnijmy: "Twoją ku*wa starą ru**ałem, prosto na ryj się spuszczałem. Ku*wa ciągnie i liże du*ę, że żadna tak nie liże!" (ZDJĘCIA)