Wczoraj pakistańskie media podały informację o śmierci 26-letniej Qandeel Baloch. Wszystko wskazuje na to, że została zamordowana - a dokładnie "honorowo" uduszona podczas snu przez własnego brata, który uznał, że jej zachowanie przynosi "hańbę" ich rodzinie...
Baloch zyskała w swojej ojczyźnie sławę dzięki występowi w pakistańskiej edycji Idola. Później pojawiała się w innych programach telewizyjnych, a jej popularność rosła wraz z ilością zamieszczanych na Instagramie i Facebooku zdjęć. W konserwatywnym pakistańskim społeczeństwie wzbudzała ogromne kontrowersje - nie tylko "wyzywającymi" selfie, ale i wypowiedziami na temat religii i miejsca kobiet w życiu publicznym. Często nazywano ją "pakistańską Kim Kardashian", jednak Qandeel podkreślała, że ma znacznie wyższe aspiracje.
Niestety, tak "obrazoburcze" zachowanie skłoniło brata dziewczyny do "ratowania honoru rodziny" i zamordowania jej. Udusił ją, kiedy spała. Osierociła 8-letniego syna.
Jak zapewnia ojciec celebrytki, Waseem Azeem uciekł z domu i jest obecnie poszukiwany przez policję.
Co roku na całym świecie w wyniku "honorowych zabójstw" życie traci około 5 tysięcy osób, głównie kobiet.
